witam
mam pytanie odnosnie wyciągnięcia kasy z ubezpieczalni sprawcy , na pewno nie jedna osoba miała taką sytuacje i prosze o podpowiedzi czy :
-samemu zgłosic to do ubezpieczenia sprawcy (AXA- zgłoszenie telefoniczne , nastepnie chca jakies dokumenty)
-czy może przekazać sprawe jakiejś kancelarii , która podziała w tym temacie?
Znajomy miał tak ze w 1 wypadku działała kancelaria i dostał mniej niz 1k , a gdy miał 2 i te same szkody na zdrowiu co w 1 zadziałał sam i wyciagną 3 razy tyle.
Wypowiedzcie sie .
powypadkowe ubezpieczenie zdrowotne
Samemu, bo do kancelarii to niema sensu... musisz ze sprawca spiszac protokół co i jak sie stało wszystko szczególnie kto kierował czym gdzie jak uderzył czy sie obrocil, co rozbite jakie udezenie czy pasy zapiete itd poprostu wszystko pokolei!, potem sprawca ma obowiązek zgłosić to do swojej ubezpieczalni, pozniej Ty zgłaszasz sie do jego ubezpieczalni odnosnie szkody przedstawiasz swoja wersje donosisz wszystkie dokumenty o które Cie poproszą (np jak sie leczyłeś to historie choroby, gdzie sie leczłeś, zakoncznie rehabilitacji i gdzie ją zakonczyłes (najlepiej robić kopie każdego dokumentu z pieczątka "zgodnośc z oryginałem" i podpisem), na takie zgłoszenie masz rok czasu od zdarzenia takze na spokojnie mozesz ogarniać sobie.