Kupno
Kupno
Witam nie mogę się zdecydować czy kupić Hondę Hatchback'u czy coupe. Chcę kupić autko nie na dalekie trasy choć czasem się może zdarzyć do której łatwiej dostać częsci i nie wiem czy dobrze to sformułuje ale taką która by była szybsza jezeli waga ma jakieś znaczenie.
Proszę o pomoc
Proszę o pomoc
Ja ze swojej strony mogę z czystym sumieniem polecić Ci EG4 takie jak moje generalnie jeśli chodzi o trasy to na wakacjach spakowałem się z moją drugą połówką i objechaliśmy nasze polskie morze w sumie jechalem sam (bez zmiennika) te prawie 800km w jedną a potem w drugą stronę, więc jeśli chodzi o długie siedzenie na fotelu w H czy spakowanie się, to HB jest w zupełności wystarczający fakt że musieliśmy jedną walizeczkę władować na kanapę, ale to przez instalację LPG i koło zapasowe w bagażniku a komfort zadowalający, chociaż gdybym wtedy miał te fotele co teraz z coupetki to pewnie jechałoby mi się przyjemniej nie wiem, czy tamte są wybite, czy te są twardsze ale fotele to mały koszt i polecam ich wsadzenie do HB na dłuższą trasę i tak polecam jaśka pod odcinek lędźwiowy - wtedy mozesz jechać aż padniesz. Tak jak teraz robię 2 godzinną trasę dwa razy w tygodniu to nie ma potrzeby, ale jak jechaliśmy nad morze to z jaśkiem było wygodniej
A jeśli chodzi o dynamikę, to zdrowe d15b2 daje radę, a jeśli przestanie Ci wystarczać to za stosunkowo niewielką kwotę robisz we własnym garażu uzupełnienie paru kabelków i zmianę kolektorka i masz d15b7 czyli to samo co w coupe a HB jest lżejszy
A jeśli chodzi o dynamikę, to zdrowe d15b2 daje radę, a jeśli przestanie Ci wystarczać to za stosunkowo niewielką kwotę robisz we własnym garażu uzupełnienie paru kabelków i zmianę kolektorka i masz d15b7 czyli to samo co w coupe a HB jest lżejszy
Dokładnie, kanapę można złożyć, miejsca jest nawet sporo
Ale osobiście skłaniałbym się w stronę Coupe- wg mnie lepsze prowadzenie, wydaje mi się, że wnętrze jakoś mniej trzeszczy (nie żeby w HB był z tym wielki problem) no i dyskusyjna kwestia wyglądu. Chociaż dużo też zależy od tego co i w jakim stanie trafisz- nie upieraj się na określone nadwozie.
Ale osobiście skłaniałbym się w stronę Coupe- wg mnie lepsze prowadzenie, wydaje mi się, że wnętrze jakoś mniej trzeszczy (nie żeby w HB był z tym wielki problem) no i dyskusyjna kwestia wyglądu. Chociaż dużo też zależy od tego co i w jakim stanie trafisz- nie upieraj się na określone nadwozie.
Dokładnie, coupeta też ma swoje zalety chociaż nie powiem, ale parkowanie HB w większym mieście praktycznie nie stawia Ci żadnych problemów, wiadomo im większe auto tym trudniej się gdzieś wcisnąć tak samo gdzieś przy ciasnych przejazdach w mieście, na ciasnych uliczkach czy parkingach i z tego co zauważyłem raczej HB są tansze
Mi się właśnie HB bardziej podoba Zwłaszcza czarne z amberkami i dokładka i gleba Jescze sie do tematu podepne z takim pytaniem. Jak myslicie: Ile trzeba wydac $ zeby miec juz w miare zadbany egzamplarz z silnikiem najlepiej d15b2? Zeby nie trzeba bylo duzo inwestowac w renowacje a od razu cieszyc sie jazdą. Wiem, ze troche utopijna wizja ale tak poglądowo chociaz bym sie z checią dowiedzial jakie jest Wasze zdanie.
po imprezie każdemu obojętne gdzie siedzi, byle siedział także czy to prelude czy lincoln - będą zadowoleni
ale czemu Wy teraz nagle tah Hondy na zime kupujecie? z reguły auto kupuje się na wiosne z tego co mi doradzano (zresztą pierwsze auto kupiłem właśnie w zimie i potem narzekałem że nie widziałem blachy dobrze - całe szczęście następny właściciel oglądał go w nocy i kupili )
BTW. poczekajcie pare miechów to moja będzie na sprzedaż i odpadną Wam jakiekolwiek remonty silnika, remonty zawieszenia, prania tapicerki czy wymiany rozrządu, bo wszystko powymieniane dokładnie i markowo
ale czemu Wy teraz nagle tah Hondy na zime kupujecie? z reguły auto kupuje się na wiosne z tego co mi doradzano (zresztą pierwsze auto kupiłem właśnie w zimie i potem narzekałem że nie widziałem blachy dobrze - całe szczęście następny właściciel oglądał go w nocy i kupili )
BTW. poczekajcie pare miechów to moja będzie na sprzedaż i odpadną Wam jakiekolwiek remonty silnika, remonty zawieszenia, prania tapicerki czy wymiany rozrządu, bo wszystko powymieniane dokładnie i markowo
Ja to teraz na zimie nie kupuje tylko własnie na wiosne chce ale sobie juz forum przegladam, zeby wiedziec co i jak. Poza tym juz sie troche na Honde nakreciłem wiec tylko czekam na marzec/kwiecien zeby coś dla siebie wyhaczyć. A z ta deska pytalem dlatego, ze chcialbym zeby autko mi z 2-3lata polatało jeszcze jak juz kupie.
Z preludy nie wiem, ale z d15b2 jak tu kolega wyżej pytał to powiem Ci, że wystarczająco, bo dość podatny silnik W zasadzie jak szacowałem koszta, to przejście na pełny wtrysk + 2' wydech z kolkiem 4-2-1 + parówa albo cai ze stożkiem, powinno zamknąć się w tysiącu PLN jak się postarasz a to już jedzie sporo lepiej od seryjnego b2 no i potem masz możliwość też nie tak dużym kosztem pokombinować z z6 z tego co pamiętam i w zasadzie masz kolejny przyrost mocy. stokilkadziesiąc na pewno się da, a jak wsadzisz więcej gotówki to wiadomo że możliwości rosną wraz z kasą, ale w to już ja się nawet nie zagłębiałem są generalnie ludzie na forum, którzy siedzą w temacie i są też pozakładane tematy czy to tu czy na ck.pl w których masz bardzo dokładnie wszystko opisane z tego co zauważyłem silniczki Hondy są bardzo podatne na modyfikacje i jest kilka projektów z super ciekawymi specyfikacjami Poza tym Honda to bardzo wdzięczne autko