Zapomniałem dodać, że jak wcisnę sprzęgło przy zapalonym silniku na luzie to wsteczny nie chce wejść. Słychać charakterystyczne zgrzyty jak bez wciśniętego sprzęgła. Jedynkę da się wrzucić i po wbiciu jedynki wsteczny już wchodzi.

Płynu nie ubywa. Nie zlokalizowałem żadnych wycieków.

Zaczęło się od tego, że kilka razy pedał sprzęgła czasem nie odskakiwał. Zostawał wciśnięty, ale biegu nie dało się wbić. Po puszczeniu sprzęgła nie odskakiwał trzeba go było ręcznie wyciągać i przez jakiś czas wszystko było w porządku. Następnie przy zapaleniu auta na 1, pomimo iż sprzęgło było wci...

Często zdarza mi się od jakiegoś miesiąca, że przekręcam kluczyk w stacyjce a rozrusznik nie pracuje. Ostatnio auto stało tak 2h i potem zapaliło bez problemu. Mechanik rozebrał rozrusznik i stwierdził, że jest w porządku. Kilka razy, zdarzyło się, że zostawiłem nawiew włączony i po nieudanej próbie...

O ile dobrze pamiętam to od początku tak palił, a skoro wciśnięcie pedału gazu pomaga to może faktycznie ta pompka.

Na benzynie,filtr wymieniony ok 2 miesiące temu. Rozrusznik ok.

Musze piłować z 30s zanim zaskoczy. Jak nacisnę pedał gazu przed to zaskakuje od razu. Pompka wysiada?

A przy tych na wtrysku?

Ok. Dzięki. Myślałem, że mam coś popsute. A wam pali normalnie bez wciskania pedału gazu przed odpaleniem?

Pomogło. Przed odpalaniem wciskać pedał gazu czy coś wymienić żeby paliło normalnie?

Od czasu jak kupiłem hondę pod koniec zimy mam problem z zapłonem. Czasem pali od razu a czasem odpalam ją na 3 razy. Przy każdej próbie trzymam ok 10-15s. Niedawno kierując się poradą znajomego mechanika wymieniłem przewody wysokiego napięcia (było przebicie) i przy okazji świece i palec rozdzielac...

nie. Poczatkowo to slyszalem tylko jak puszczałem gaz ale chyba dla tego ,że mi tłumik dziurawy zagłuszał. Jak wymieniłem tłumik to słysze w trakcie jazdy przy wzroście obrotów i jak puszcze gaz to też. Tylko przy wciśniętym sprzęgle ustaje. Słychać to głównie na 1,2,3 na 4 jeszcze nie słyszałem.

Raczej metaliczne. To jest taki szum nasilający się wraz ze wzrostem obrotów. Ciężko to opisać.

Nie. Stwierdził tylko, że to nie łożysko i że na razie nie ma się czym przejmować. Gość albo ma dużo roboty i nie chciała za bardzo grzebać i szukać usterki albo taki z niego mechanik jak i ze mnie.

Tarcie znów wróciło. Tym razem jest jednak cichsze. Mechanik wczoraj oglądał auto powiedział, że gdyby to było łożysko to dźwięk był by o wiele głośniejszy i nie ma się czym przejmować. Mnie to nie uspokaja, a poza tym dźwięk jest dosyć irytujący i chciałbym żeby hondzia pracowała cicho i równo... C...

Dzisiaj zajechałem do roboty i do domu (ok 5km w jedną stronę) i nic nie tarło, cisza. Już umawiałem się z mechanikiem i teraz nie wiem czy to te łożyska czy coś innego i z jakiego powodu teraz nie tarło. Jak myślicie jest sens dawać auto do mechanika czy czekać, aż problem się powtórzy?

No wypić zawsze coś mozna. Dzięki za pomoc.

Masz szczęście, że nie chce mi się jechać do Szczecina po to 0.7.
Odłączyłem akumulator na ok 1h i pilot działa

Znajomy doradzał mi odłączenie akumulatora na noc. Czy jest szansa że to pomoże?

Dzięki