#23
autor: K23 » pn 11 lip 2011, 00:53:44
Ja widziałem co się stało z obciętą sprężyną we Fiacie Seicento podczas jazdy na torze i mi to wystarczy. Fakt, jeśli ktoś jeździ spokojnie, może i przelatać 100 tysięcy i nic się nie stanie, ale może być ten jeden jedyny raz, że koło wpadnie w dziurę, albo omijając psa na wsi/wpadając w poślizg na oblodzonej drodze przechyli mu się mocno samochód i coś zrobi "brzdęk" bo będzie zrobione po domowemu.
Ja tam jeżdżę na serii na razie i nie mam problemu z tym, że samochód "nie wygląda", ale z drugiej strony nie mam stresów.
Ja widziałem co się stało z obciętą sprężyną we Fiacie Seicento podczas jazdy na torze i mi to wystarczy. Fakt, jeśli ktoś jeździ spokojnie, może i przelatać 100 tysięcy i nic się nie stanie, ale może być ten jeden jedyny raz, że koło wpadnie w dziurę, albo omijając psa na wsi/wpadając w poślizg na oblodzonej drodze przechyli mu się mocno samochód i coś zrobi "brzdęk" bo będzie zrobione po domowemu. :/
Ja tam jeżdżę na serii na razie i nie mam problemu z tym, że samochód "nie wygląda", ale z drugiej strony nie mam stresów. ;)