baner poziomy_pasek strona_glownahistoriadane_techniczneeksploatacjaobslugawarsztatbudowamoja_hondalinki

Szukaj na stronie




Czyszczenie silniczka krokowego

Autorem tekstu jest rutkose

W związku z zakupem nowego kolektora ssącego podjąłem decyzję o wykonaniu tego foto-instruktażu.

Silniczek krokowy w naszych Hondach ma duży wpływ na obroty jałowe silnika i dlatego bardzo praktyczną rzeczą jest jego wyczyszczenie. Nie wiem, czy znajduje się on w silnikach gaźnikowych, ale pewny jestem, że występuje we "wtryskowcach" takich jak D14, D15, D16.

Co będzie nam potrzebne:

obowiązkowo:

  • benzyna ekstrakcyjna 0,5l
  • WD40
  • ręcznik papierowy
  • kombinerki
  • śrubokręt krzyżakowy
  • klucz płaski bądź nasadowy 12-tka
  • pędzelek lub pałeczki kosmetyczne

dodatkowo:

  • papier ścierny (dowolny, zależnie od upodobań)
  • zestaw pilniczków do matalu

Instrukcja:

Sam silniczek krokowy zawsze znajduje się w tym samym miejscu i jest częścią kolektora ssącego. Oznaczony jest zielonym kółkiem.

U mnie kolektor jest wymontowany i znajduje się na stole (czekał na montaż). My musimy z samochodu wymontować oczywiście sam silniczek krokowy w celu jego przeczyszczenia.

Całość przymocowana jest przy pomocy dwóch śrub (oznaczone zielonymi strzałkami), które dokładnie pryskamy WD40 i zostawiamy na parę minut, aby preparat zaczął działać. Przed ich okręceniem proponuję zdjąć z silniczka dwa gumowe wężyki (u mnie widoczny tylko jeden), aby później nie mieć z nimi problemu. Zabezpieczone są one przed zsunięciem metalowymi pierścieniami (błękitne strzałki), które ściągamy przy pomocy kombinerek. W tym etapie mogą wypłynąć resztki płynu chłodniczego co jest normalne i nie ma czym się przejmować. Po uporaniu sobie z wężykami przystępujemy do odkręcenia (kluczem 12) dwóch wspomnianych powyżej śrub. Wówczas silniczek krokowy powinien odejść bez problemu.

Tak wygląda miejsce i sam silniczek po demontażu.

Miejsce montażu silniczka krokowego w kolektorze od razu możemy przeczyścić benzyną ekstrakcyjną lub także przy obecności dużej ilości osadu - drobnego papieru ściernego, aby nie porysować powierzchni. Tutaj przydatny będzie pędzelek, którego maczamy w benzynie ekstrakcyjnej i ręcznik papierowy, którym wycieramy wyczyszczoną powierzchnię do sucha.

Jeśli przyjrzymy się zdjęciu silniczka, ujrzymy małą, czarną uszczelkę (oznaczona zieloną strzałką na zdjęciu powyżej) w kształcie ósemki, którą musimy zdjąć przed przystąpieniem do czyszczenia całości benzyną. Uszczelkę tą czyścimy ciepłą wodą z mydłem i wycieramy do sucha ręcznikiem papierowym.

Tak wygląda czysta już uszczelka.

Kolejnym krokiem jest odkręcenie blaszki z rurkami, którą trzymają trzy śruby (zielone strzałki). Z doświadczenia wiem, że odkręcenie ich stanowi największy problem.

Tutaj podobnie psikamy je nawet kilkukrotnie w różnych odstępach czasu WD40. Do ich odkręcenia używamy DOBREGO śrubokręta krzyżakowego. Ja z racji braku odpowiedniej końcówki postanowiłem nie robić nic na siłę, aby nie uszkodzić śrub. Z pomocą przyszedł mi śrubokręt (a raczej jego jedna część) pochodzący z "niezbędnika" hondy, znajdującego się w bagażniku chyba każdego civica (jest on na wyposażeniu) oraz kombinerki. Zdjęcie poniżej przedstawia w jaki sposób sobie poradziłem.

Po ich odkręceniu spotkałem taki przejmujący widok:

Jak widać pojawiła się rdza oraz zaczął odkładać się kamień. Musimy pozbyć się jednego i drugiego. Zanim do tego przystąpimy, ściągamy trapezowatą uszczelkę, która przy dłuższym kontakcie z benzyną powiększa się. Myjemy ją ciepłą wodą z mydłem i wycieramy do sucha.

Teraz dopiero możemy przystąpić do usuwania rdzy i kamienia za pomocą pędzelka zamoczonego w benzynie ekstrakcyjnej, drobnego papieru ściernego, śrubokręta i pilniczków.

Warto też przy pomocy okrągłego pilniczka oszlifować rurki w środku.

Tak wygląda oczyszczona blaszka z rdzy i osadów.

Po skończonym powyżej etapie przystępujemy do mycia całego silniczka krokowego.

Do miski bądź innego głębokiego naczynia wlewamy całość benzyny ekstrakcyjnej. Zanurzamy w niej silniczek krokowy, którego z zewnątrz bardzo dokładnie myjemy przy użyciu pędzelka. Najważniejsze jest jednak wyczyszczenie go w środku. Poprzez otwór widoczny obok sitka (zielona strzałka) czyścimy DELIKATNIE środek silniczka. Znajduje się tam harmonijka, do której można dotrzeć za pomocą małego pędzelka bądź wacika kosmetycznego. Ja zadanie miałem utrudnione poprzez średnicę otworka, który w innych silniczkach krokowych zazwyczaj jest większy. Warto też napuścić benzyny ekstrakcyjnej do środka i poprzez zatkanie wspomnianego otworu palcem, potrząsać kilkukrotnie silniczkiem, w celu wypłukania go wewnątrz.

Po wyczyszczeniu i wytarciu silniczka do sucha można go już z powrotem zainstalować adekwatnie odwrotnie do wskazówek demontażu. Ja jednak postanowiłem zająć się także jego wyglądem zewnętrznym. Używając papieru ściernego i pilniczków doprowadziłem go do stanu widocznego poniżej.

Wydaje mi się, że warto odświeżyć wygląd ponad 13-sto letniego elementu, który po finalnym montażu wygląda tak:

Niczym nie przypomina silniczka, opisywanego na początku tego reportażu.

Jako autor życzę powodzenia w czyszczeniu oraz połamania śrubokręta!!

Źródło: http://www.civic5g.pl

Copyright © Honda Civic 5 gen 2008, admin, idea & graphics by Molekss
Firefox Ubuntu.pl Gimpuj.info