Zabudowa tweeterów w osłonach lusterek elektrycznych
Autorem tekstu jest Jacq
Ukierunkowanie tweeterów powinno uwzględniać krzyżowanie się osi głośników w okolicach wewnętrznego wstecznego lusterka.
Właśnie zrobiłem swoją pierwszą w życiu zabudowę tweeterów w trójkątach przednich szyb mojej Hani...
Całość zajęła mi 2 weekendy (w tym czas na schniecie).
No ale przejdźmy do rzeczy.
Do wykonania takiej zabudowy wykorzystałem:
- fabryczne trójkąty przednich szyb (elektryczne lusterka),
- głośniczki Lanzar VST wraz z ich fabrycznymi obudowami,
- 1 parę pończoch,
- 1 korek od wina,
- klej błyskawiczny Pattex,
- taśmę izolacyjną,
- żywice poliestrową + utwardzacz,
- matę z włókna szklanego,
- szpachle wykończeniową + utwardzacz,
- papier ścierny w 3 grubościach (100, 150, 400),
- farbę podkładową w sprayu,
- farbę czarną matową w sprayu,
- nóż do papieru, nożyczki, brzeszczot, pędzel.
Teraz w skrócie jak to robiłem:
- Przykręciłem podstawki pod głośniczki (załączone w zestawie) do fabrycznych "trójkątów" z mojej Hani:
- W drugim etapie nawierciłem dziurki na kable od głośniczków oraz wkleiłem wycięte z korka podpórki pod podstawki:
- W kolejnym etapie założyłem obudowę głośniczków jednocześnie zaklejając konstrukcje od środka (głośniczek nie ma już regulacji położenia):
- Następnie zalepiłem siatkę głośniczka celem ochrony przed zabrudzeniami:
- Kolejny etap to obciągniecie całości pończochą i przyklejenie jej do konstrukcji w miejscach przewidywanych krawędzi (pończocha świetnie nada kształt całej zabudowie):
- Następnie nasączamy pończochę żywicą z domieszką utwardzacza. W ten sposób mamy już w miarę sztywną konstrukcje pod dalszą prace:
- Ciąg dalszy zabawy z żywicą. Kiedy nasączona pończocha wyschnie i zesztywnieje, całość pokrywamy kolejną warstwą żywicy. Na to kładziemy małe, wcześniej przygotowane kawałki maty z włókna szklanego. Trzeba je dobrze przesączyć pędzlem:
- Kiedy nasączone włókno szklane wyschnie, konstrukcja będzie już bardzo twarda i sztywna. Teraz przycinamy całość tak, aby nigdzie nie wystawało. Uprzedzam, że włókno jest naprawdę twarde i trzeba trochę pomachać brzeszczotem:
- Kolejny etap to naniesienie szpachli oraz jej późniejsze szlifowanie. To jest chyba najbardziej meczący etap. Używamy 3 grubości papieru ściernego, kończąc na prawie gładkim. Tego gładkiego schodzi bardzo dużo:
- Następny długotrwały etap to malowanie. Wygładzoną uprzednio konstrukcje przecieramy benzyną ekstrakcyjną celem pozbycia się wszelkich zabrudzeń. Malujemy na kilka podejść. Najpierw farba podkładowa w sprayu. Nakładamy 3-4 warstwy, a następnie wygładzamy gładkim papierem ściernym.
Teraz kładziemy już właściwą farbę również w kilku warstwach. Miedzy kolejnymi warstwami powinniśmy odczekać jakieś 20-30 minut (rada znajomego lakiernika):
- Ostatni etap to montaż w autku:
Źródło: http://civic5g.pl