coliovers

#1

Siema, planuję kupić do mojej hani gwinta ale nie mogę znaleźć nic używanego w fajnej cenie, trafiłem ostatnio na takie colioversy http://olx.pl/oferta/coliovers-gwint-ci ... c9988bc075 orientuje się ktoś może jak jest z twardością tych sprężyn i ogólnie jak się na tym jeździ. Do auta będę wkładał szeroką stal i na tył cambera jak myślicie da radę to fajnie spasować na tych colioversach? Nie będzie to zbyt miękkie, nie chce żeby się okazało że fajnie to spasuje (głównie chodzi mi o tył) i że jak mi ktoś siądzie do tyłu będzie tarło o nadkola. Jak myślicie da radę to fajnie ogarnąć na tych colioversach?

#2

jakie szerokossci kol planujesz i w ilu calach. Jakie gumy na to założysz? jakie masz amory na które chchesz wsadzic coilovery ?

#3

Jeżeli seria amo to powodzenia :laugh: Internet nie gryzie, poczytaj trochę na ten temat. Do gleby na zlotach nadają sie idealnie ! o ile auto przywieziesz na lawecie

Są twarde jak cholera więc zapomnij o JAKIMKOLWIEK komforcie. A jeśli byś sie na to uparł to musisz mieć jeszcze amorki o krótkim skoku. Wg mnie lepsza inwestycja to stary, dobry gwint.

#4

albo jak auto ma tylko wyglądać to air ride. Ale to już większa kasa

#5

ja jezdzilem na amorach koni strt z coiloverami. Na poczatek fajna sprawa by nauczyć się jeździć obniżonym samochodem, no i dość twardo

Ja polecam jako tap przejściowy, bo domyślam się że chcesz to jak najszybciej :0 Miałem tak samo i nie chcialem czekać aż dozbieram do gwintu

#6

Etman, koła wszystkie 15x8 et myślę jakieś 10 na to oponki albo 185/45 albo 175/50 co do amortyzatorów ciężko mi stwierdzić poprzedni właściciel je zakładał ze springami -40 bodajże jest bardziej twardo niż na serii ale moze to być zasługa sprezyn. Na amorkach znalazłem takie oznaczenie moze to pomoże wyżej pisze 52610-s04-g11 0-m1 pod tym 000724 i obok duże D6

#7

Nie jestem pewny ale bodajże jest to firma TOKICO (poprawcie jesli sie myle), czyli seria.
Zauważ ze Etman jezdził na Koni, to jest inny poziom więc jemu mogło to się zgrać. Na seryjnych amorach będziesz miał lipe. MTS V3 kupisz za 850zl, nie warto poczekać i odłozyć na gwint?

#8

Chciałem dowiedzieć się czy takie colioversy będą dobrą alternatywą dla gwintu czyli ogólnie mówiąc nie polecacie i nie ma sensu tego kupować?

#9

JaNeK pisze:nie polecacie i nie ma sensu tego kupować?

dokładnie :gossip:

#10

Okej więc dzięki za pomoc a tak btw może ma ktoś na sprzedaż jakiś gwint w dobrej cenie albo zna kogoś kto ma jak coś to pw i sir pogadamy. Dzięki za pomoc raz jeszcze

#11

ja tam polecam, bo przy lowbudżetowym aucie, za 250zł (używki coiloverów) można już poprzycierać trochę, a co do miękkości itp można wpakować odboje w springi. mi się np amorki wysrały i nie miałem amortyzacji, wszystko trzęsło, pingpongowało straszliwie ale ja się jaralem

JaNeK 8j to wąskie koło w sumie, ale powtarzam na początek wystarczający setup wiadomo że gwint można wyrwać za prawie tysiaka, ale to kolejne odkladanie na rzecz którą po sezonie i tak będzie pewnie wymieniać bo przy max glebie się zacznie rozsypywać. Reasumując tn sam poziom obniżenia uzyskujesz kosztem 300 lub 900zł. Wybór pozostawiiam

#12

Etman, czyli ty ogólnie byś je polecał? W sumie już sam nie wiem moze się a nie skusze przynajmniej na sezon zobaczyć jak się na tym lata.

#13

miałem problem w tamtym sezonie - chciałem mieć glebę na już, a nie miałem kasy. kupiłem coilovery, przetrlamen sie na nich sezon i teraz kupiłem gwint. Bardzo dobre przygotowanie bo po zalozeniu konkretnejszego gwintu poczujesz komfort po tych coilach. Poza tym springi są w cenie gdyż to najtwardsze i najniższe chyba dostępne na rynku