No to ok Wszystko w porządku. Po prostu zinterpretowałem to jako zaczepkę. Ale skoro tak - to wszystko w porządku.RychuBMX pisze:BartekGib... nikt tu sie nie wkurza,nikt sie nie czuje obrazony....poczytaj wypowiedzi jeszcze raz,a zobaczysz ze nikt tu sie nie wkurzyl ani obrazil...
a i z mojej wypowiedzi mozna wyczytac ze "bawi"mnie caly temat... glownie tym ze jest taka rozbieznosc w podawanych wartosciach ze juz trudno cos z tego wywnioskowac....
A co do Ciebie to przeciez nie pisze ze zmyslasz czy klamiesz,ale ze dziwi"zdziwilo"mnie twoje spalanie.
Ja sie nie poczulem obrazony i mysle ze i ja ciebie nie obrazilem,bo tego na celu nie mialem
Słuchaj - co kierowca - to technika jazdy. Dla jednych oszczędzanie polega na wciskaniu gazu do końca i ciągłym wajchowaniu gałką zmiany biegów. Ja myślę, że potrafię sprawną i zarazem ekonomiczną jazdę ogarnąć w inny sposób BARDZO umiejętnie otwierając przepustnicę w samochodzie.
Rozbieżności dają do myślenia, że jeden może kłamać a drugi jeszcze bardziej, ale kwestia wiary na słowo i zrozumienia stanu niektórych autek i technicznego podejścia do jazdy ich kierowców. Ja tu nikogo nie cisnę, ale między kierowcami naprawdę może być wielka różnica w pojęciu ekonomicznej jazdy. Zresztą - kto tak naprawdę dzisiaj korzysta z zasad ecodrivingu ? Co najwyżej wiele tylko hamuje silnikiem i to wszystko ....
Jak mówię - mieszkam w WWA, tam też jeźdzę, ale potrafię bardzo umiejętnie operować gazem i dbać o stan techniczny samochodu. I jak widać daje to korzystne bardzo wyniki dla kieszeni i dla stanu pojazdu.