Pas przedni z rurek
Pas przedni z rurek
Jestem na etapie wstawiania pasa przedniego i rozważam możliwość wyspawania go z rurek tak jak to robią w driftowozach. Jest sens coś takiego robić ? Będzie lżejszy? Pewnie bardziej odporny na rdzę jakby dało się do ocynku?
Zdjęcie o co mi chodzi:
Zdjęcie o co mi chodzi:
Powiem, tak spawanie takiego czegoś ma sens, ale w driftwozach jak sam zauważyłeś, upychanie tam Intercolerów, chłodnic oleju i płynów, do tego redukcja masy i łatwość montażu i demontażu przedniego zderzaka ma sens.
Ale do jazdy na codzień, gdzie w kązdej chwili możesz mieć przygodę, lepiej jest dołożyć wzmocnienie pasa.
Aczkolwiek jeżeli masz możliwość, chęci i na inne tematu masz zwyczajnie wyje.. a mocowanie to rób. Nie jest to jakoś skomplikowane technicznie, dobrze wymierzyć rurki można giąć na gorąco i po problemie.
Jeżeli masz zaplecze aby coś takiego wykonać to mocowanie lamp i chłodnicy to pikuś.
Ale do jazdy na codzień, gdzie w kązdej chwili możesz mieć przygodę, lepiej jest dołożyć wzmocnienie pasa.
Aczkolwiek jeżeli masz możliwość, chęci i na inne tematu masz zwyczajnie wyje.. a mocowanie to rób. Nie jest to jakoś skomplikowane technicznie, dobrze wymierzyć rurki można giąć na gorąco i po problemie.
Jeżeli masz zaplecze aby coś takiego wykonać to mocowanie lamp i chłodnicy to pikuś.
No właśnie o to chodzi, że auto nie będzie jeździło na codzień... prawdopodobnie tylko w niedzielę na torze.
Znajomy ma giętarke do rur także zrobienie czegoś takiego to nie byłby problem. Zastanawia mnie tylko jak to dobrze wstawić, pewnie trzeba by było postawić samochód na ramie w warsztacie blacharskim ?
Znajomy ma giętarke do rur także zrobienie czegoś takiego to nie byłby problem. Zastanawia mnie tylko jak to dobrze wstawić, pewnie trzeba by było postawić samochód na ramie w warsztacie blacharskim ?
moim zdaniem musiałbyś, roznitować cały przedni pas i cały element z rurek przykręcany do podłużnic ( są tam miejsca do których spokojnie można kręcić)
Jeżeli chcesz iść w redukcje masy to warto by też zmienić przedni zderzak z OEM na coś z laminatu bo sam zderzak waży trochę KG, dodatkowo to coś z rurek i redukcja masy jest.
Ale przy dzwonie w opony do wymiany nie tylko zderzak ale i podejrzewam że chłodnice. no i maska, bo tą też można by z laminatu jakiegoś zrobić.
Jeżeli chcesz iść w redukcje masy to warto by też zmienić przedni zderzak z OEM na coś z laminatu bo sam zderzak waży trochę KG, dodatkowo to coś z rurek i redukcja masy jest.
Ale przy dzwonie w opony do wymiany nie tylko zderzak ale i podejrzewam że chłodnice. no i maska, bo tą też można by z laminatu jakiegoś zrobić.
Mój civic był po dzwonie i kupiłem go z niepoprawnie wspawanym pasem przednim... pas wyleciał, komora została odmalowana i teraz wygląda to tak:pit pisze:moim zdaniem musiałbyś, roznitować cały przedni pas i cały element z rurek przykręcany do podłużnic ( są tam miejsca do których spokojnie można kręcić)
Co do laminatów to właśnię idę w tym kierunku tylko wiadomo - kasa Narazie muszę znaleźć silnik w dobrej cenie, a to graniczy z cudem.
Wracając do tematu, wydaje mi się że taki pas to nie tylko redukcja wagi i prostota demontażu ale również TRWAŁOŚĆ... Dzięki wielkie pit za opinie, tego właśnie potrzebowałem, a nie jak większość tutaj ludzi "a po co, a dla czego, a to lipa".
Za pas będę zabierał się w przyszłym tygodniu także będą foty i relacja w temacie autka:
http://civic5g.pl/eg4-d15z1-by-lompi-vt24124.htm
spoko luz, ja tam cenię każdy projekt mniej lub bardziej zaawansowany.
Swoją droga jak już idziesz w torową specyfikację to obowiązkowo Traction Bar na Unibalach ( tylko ja pokusił bym się o samoróbkę ).wtedy spokojnie do niego możesz przyspawać mocowanie chłodnicy, a i zawieszenie będzie się lepiej sprawować a i dodatkowo trochę przód usztywnisz.
Swoją drogą to te podłużnice pasowało by trochę połączyć czymś w miarę mocynym aby jak najmniej pracowało.
Traction Bar u dołu coś mocniejszego deczko wyżej ( w miejscu pod zderzakiem) i powinno hulać . Ogólnie powodzenia życzę.
Swoją droga jak już idziesz w torową specyfikację to obowiązkowo Traction Bar na Unibalach ( tylko ja pokusił bym się o samoróbkę ).wtedy spokojnie do niego możesz przyspawać mocowanie chłodnicy, a i zawieszenie będzie się lepiej sprawować a i dodatkowo trochę przód usztywnisz.
Swoją drogą to te podłużnice pasowało by trochę połączyć czymś w miarę mocynym aby jak najmniej pracowało.
Traction Bar u dołu coś mocniejszego deczko wyżej ( w miejscu pod zderzakiem) i powinno hulać . Ogólnie powodzenia życzę.
Przecież sam nam na początku zadałeś pytanie:Lompi pisze: a nie jak większość tutaj ludzi "a po co, a dla czego, a to lipa"
To Ci odpowiadam. Seryjny pas jest z cienkiej blaszki i waży naprawdę mało, więc nie sądzę, żebyś zszedł z masy, ani cokolwiek poprawił (a pogorszysz- z tego co pamiętam to auto do upalania, połowa sędziów na BK przed startem jak zobaczy przód pospawany z rurek to Cię nie dopuści do startu. Druga sprawa, że jak przegniesz z twardością i sztywnością to w razie dzwonka możesz się od razu pożegnać z budą). Chyba, że oczekiwałeś, że będzie poklask i zachwyt, tylko po co to pytanie na początku?Lompi pisze:Jest sens coś takiego robić ? Będzie lżejszy?