Parówa Simoty VS Dolot Dedykowany
Parówa Simoty VS Dolot Dedykowany
Mam do was pytanie jaka jest różnica między parówą simoty ( http://allegro.pl/uklad-dolotowy-dolot- ... 40823.html ) a zwykłym dolotem ( http://allegro.pl/dolot-dedykowany-hond ... 11221.html )
Chodzi o sam dolot weźmy pod uwagę że filtry będą identyczne i doprowadzony dolot tak samo, jaka byłaby różnica w przyroście mocy i momentu np na przykładzie seryjnego silnika D16Z6
Chodzi o sam dolot weźmy pod uwagę że filtry będą identyczne i doprowadzony dolot tak samo, jaka byłaby różnica w przyroście mocy i momentu np na przykładzie seryjnego silnika D16Z6
Myślę że parówczak da lepszy efekt dźwiękowy to na pewno, nawet na postoju ją słychać, co do mocy to nie wiem.
A taki dolot niby dedykowany to on jest po prostu dedykowany do danej budy.
Dedykowanym można nazwać dedykowany pod konkretny silnik, a ten z allegro to wielka kupa.
Osobiście brałbym parówkę.
A taki dolot niby dedykowany to on jest po prostu dedykowany do danej budy.
Dedykowanym można nazwać dedykowany pod konkretny silnik, a ten z allegro to wielka kupa.
Osobiście brałbym parówkę.
Ile byś nie włożył do tego interesu, to dobre koło podstawą sukcesu
nie można względem dolotu określić jaki Ci da ile koni, każdy silnik ma swoją specyfikację i jeden lepiej zareaguje na parówę inny na shortrama a inny na CAI'a... musiał byś kupić każdy z nich i sam się przekonać na czym jest Ci lepiej.
YAKUZA |JDMTEAM| TCZEW
www.facebook.com/EG6ihisupercharger
www.facebook.com/EG6ihisupercharger
Jeździłem na parówie ze stożkiem Fujity , na takim dolocie co ty pokazujesz i na CAI Simoty .
Więc tak parówa daje środek jak dla mnie w miare , zwykly dolot no to samo co parówa bo to i to tak samo darło morde .. No i CAI najbardziej odczuwalne od 2tys idzie ładnie i nie męczy się tak samochód na wysokich obrotach przy odcince nawet w moim d13 słychać załączającego się Vteca.
Ja bym był za CAI a w dni deszczowe zdejmowac i robic short'a albo kupić hydro na stożek.
Więc tak parówa daje środek jak dla mnie w miare , zwykly dolot no to samo co parówa bo to i to tak samo darło morde .. No i CAI najbardziej odczuwalne od 2tys idzie ładnie i nie męczy się tak samochód na wysokich obrotach przy odcince nawet w moim d13 słychać załączającego się Vteca.
Ja bym był za CAI a w dni deszczowe zdejmowac i robic short'a albo kupić hydro na stożek.
- Walnuts.inc
- Nałogowiec
- Posty: 896
- Rejestracja: pn 28 mar 2011, 09:31:31
- Lokalizacja: Opolskie
jest jeszcze inne rozwiązanie, u siebie do głowicy D16Z6 założyłem w seryjną puszkę, wkładkę KN, rurę dolotowa z VTI i usunąłem rezonator, dolot ze zderzaka z prążkowanej rury alu i był fajny wynik, tyle z e na niskich obrotach jest dudnienie, jak sie wkręca to już nie
jednak nie daje to takiego dźwięku jak parówa...
jednak nie daje to takiego dźwięku jak parówa...
ale dolot nie ma brzmieć tylko działać chodź parówa napewno będzie lepsza niż short ram z allegro. Zmieniałem parówę u siebie na seryjny dolot i było czuć, ze auto jedzie gorzej z dołu. Kolejną opcją jest dolot z VTi z doprowadzeniem zimnego oraz rurą z kawasówki pomiędzy puszką a przepustnicą oraz z puszcze wkładka K&N. Daje fajne efekty, ciepłe powietrze nie dostaje sie do silnika
White EG4 D15B3
Brown EJ2 D15B7 -> 2x B16A1 -> B20VTEC
Violet EJ2 B16A JDM
Brown EJ2 D15B7 -> 2x B16A1 -> B20VTEC
Violet EJ2 B16A JDM
-
- Pełnoprawny User
- Posty: 89
- Rejestracja: pn 26 gru 2011, 09:23:20
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Totalne bzdury, już nie raz przejeżdżałem przez naprawdę duże kałuże i jakoś wszystko jest okCichacz pisze:No dokładnie fajnie jak się ją odrodzi doprowadzi zimne powietrze, wjeżdża w kałużę i wymienia silnik
Jeśli auto nie jest tylko na rajdy a jest Twoim dupowozem , odpuść sobie dolot z pod zderzaka.
Chyba że jak mokro to nie jeździsz
a
i po co tak gadasz jak się nie znasz ?
zassiesz wody i silnik do widzenia
zassiesz wody i silnik do widzenia
- K23
- Natchniony
- Posty: 2814
- Rejestracja: sob 06 mar 2010, 22:31:31
- Lokalizacja: A co Cie to?
- Wiek: 23
- Kontakt:
Re: a
Jakby to było 1.3 to jeszcze co tam, no ale 1.6 to się martwisz. :laugh: :laugh: :laugh:Cichacz pisze:i po co tak gadasz jak się nie znasz ?
zassiesz wody i silnik do widzenia
Ale zauważ, że bez nitra, turba i kompresora, to nie trać swojego cennego czasu.
Benny co do zassania wody stożkiem to były takie przypadki i dobrze się to nie kończyło, ale jak ktoś myśli podczas jazdy i nie wjeżdża specjalnie w każdą kałużę, to nie ma stresu.