Średnica wydechu, a dźwięk

#1

muzammil pisze:im szerszy wydech tym ciszej

Jak to możliwe? Przecież jak jest większa średnica rur, to robi się głośniej.
Ciszej jest jak są większe puszki tłumików.

#2

Sikor pisze:
muzammil pisze:im szerszy wydech tym ciszej
Jak to możliwe? Przecież jak jest większa średnica rur, to robi się głośniej.
Ciszej jest jak są większe puszki tłumików.

tez. ale jak masz szerszy wydech to nie ma takiego cisnienia i jest ciszej. Uzytkownicy silnikow o wiekszych pojemnosciach w ukladzie widlastym(3 litrowe v6) wiedza o co chodzi, tam jest cisza niesamowita i nawet przy palowaniu slychac silnik a nie wydech a rury maja naprawde grube(no i wielkie puszki swoja droga).

#3

muzammil pisze:ale jak masz szerszy wydech to nie ma takiego cisnienia i jest ciszej.

Myślę, że jest zupełnie inaczej.
Patrząc np. na działanie silencera, który ma za zadanie wyciszyć układ wydechowy. Jest on tak zbudowany, że zmniejszamy praktycznie maksymalnie średnicę wydechu na jego końcu.

#4

duze wydechy nie maja zadnych silencerow. jest tam duza srednica i duza pucha. fakt faktem, na szerszym wydechu u mnie jest ciszej(i zawsze tak bylo w samochodach).

sven · #5

Jedni o przelotach, a drudzy o serii montowanej w widlastych...

#6

no tak, nie bylo uscislone o jaki wydech chodzi. U siebie nie mam przelotu(na koncu mam tlumik komorowy)-moze dlatego jest ciszej.

sven · #7

muzammil pisze:moze dlatego jest ciszej

Raczej na sete tak jest!!!

#8

dodam tylko ze na starym wydechu mialem ten sam tlumik koncowy komorowy(seria od Accorda 2.3), po zmianie na szersze rury zrobilo sie ciszej(na tym samym tlumiku; wiec jest jakas skala porownawcza).

#9

toc ja napisze to co już wszyscy wiedzą, że na przelocie jest głośniej