Gleba a funkcjonalność

wiktor92
Obeznany
Posty: 104
Rejestracja: wt 30 sie 2011, 17:14:32
Lokalizacja: Kraków

Gleba a funkcjonalność

#1

Post autor: wiktor92 »

Cześć

Tak sobie właśnie myślę, jak to jest u Was z tą glebą w mieście? Często haczycie o progi zwalniające z powodu niskiego zawieszenia? A parkowanie na krawężnikach? Sam planuję wrzucić jakieś eibachy do mojego jajka, tylko nie wiem jeszcze jaką wielkość.. Myślę że -30mm pozwala jeszcze na w miarę komfortową jazdę po mieście ;).
Nisko
Berbeć
Posty: 34
Rejestracja: pn 17 paź 2011, 17:14:22
Lokalizacja: Gdynia

#2

Post autor: Nisko »

Każdy ma swój punkt widzenia na ten temat. Ja tam najchętniej bym skręcił o 7/8 centów w dół u siebie ale wiem, żę to niestety jest samobójstwo :bored: Mój kumpel w accordzie ma ok -60/-70 i jak wjeżdżał ostatnio na podnośnik żeby zmienić gumy na lato to nie dał rady, razem z pracownikami wulkanizacji musieliśmy podnieść go za nadkola a raz wjeżdżając do garażu kumpla zostawił przed wyjściem tłumik środkowy z końcowym :D a progi zwalniające to już w ogolę, wjeżdża na chodnik w miarę niskim miejscu żeby móc go pokonać : D Młodość ma swoje prawa :kenshin:
wiktor92
Obeznany
Posty: 104
Rejestracja: wt 30 sie 2011, 17:14:32
Lokalizacja: Kraków

#3

Post autor: wiktor92 »

Bo te progi żółto-czarne są jeszcze chyba wporządku, te brukowane to katastrofa..
Nisko
Berbeć
Posty: 34
Rejestracja: pn 17 paź 2011, 17:14:22
Lokalizacja: Gdynia

#4

Post autor: Nisko »

Te żółto-czarne to są jeszcze do przeżycia a te brukowane to jest totalna porażka. Byłem raz w szczecinie na jakimś osiedlu to tam to jest przeginka maksymalna, nie ma tego "opływowego" kształtu tylko jak byś miał przejechać przez kłodę.. Co do Twojego pytania o funkcjonalność: Fajnie wygląda i przykleja się drogi ale za to traci się komfort jazdy :dry:
Benny
Pełnoprawny User
Posty: 89
Rejestracja: pn 26 gru 2011, 09:23:20
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

#5

Post autor: Benny »

Coś kosztem czegoś niestety :) Może za kilkadziesiąt lat będą super drogi w Polsce, ale my tego już nie doczekamy, bo kto na emeryturze będzie chciał nisko jeździć hehe ;))
Nisko
Berbeć
Posty: 34
Rejestracja: pn 17 paź 2011, 17:14:22
Lokalizacja: Gdynia

#6

Post autor: Nisko »

Ja na pewno będę chciał :D Dopóki kręgosłup nie wysiądzie : d
Zientas
Potrójny As
Posty: 372
Rejestracja: czw 20 paź 2011, 14:02:05
Lokalizacja: Żory

#7

Post autor: Zientas »

ja mam bardzo bardzo nisko:P wiadomo funkcjonalnosc spadla o wjechaniu na kraweznik moge juz zapomniec:P ale za to wizualnie rwie suty:P
ygor
Forumowy As
Posty: 188
Rejestracja: wt 30 mar 2010, 13:29:15
Lokalizacja: Wwa

#8

Post autor: ygor »

ja mam -30 i czasem przytre - a gleba nieduza ... najgorsze sa progi wysokie a krotkie , bo te brukowane o ile sa dosc dlugie to luz , na niektore krawezniki nie wjezdzam w ogole , a na wiekszosc tylem ... raz jak zjezdzalem z chodnika to puknalem o kraweznik miejscem na lewarek - ale ogolnie troche rozsadku i da sie na tym jezdzic , nie zjezdzajac raczej z asfaltu. -60 bym chetnie zalozyl na przod ale po prostu sie boje
Zientas
Potrójny As
Posty: 372
Rejestracja: czw 20 paź 2011, 14:02:05
Lokalizacja: Żory

#9

Post autor: Zientas »

ja mam -60 ale siedzi to jakos niżej niż powinno:D ja mam tyle szczescia ze u mnie w miescie usuneli wszytkie sierżanty z rynku a bo byly po 16cm a dozwolone podobno jest 7cm:PP poprostu niema takiego zapier.dalania po nieznanej nam drodze:D
młody
Nałogowiec
Posty: 864
Rejestracja: pn 11 kwie 2011, 21:46:51
Lokalizacja: sosnowiec

#10

Post autor: młody »

Zientas pisze:poprostu niema takiego zapier.dalania po nieznanej nam drodze:D
dokładnie tak, miałem to samo podejście :) tam gdzie wiedziałem, że jest jakas dziura czy nierownosci jechalem wolniej tak jak w miejscach mi nieznanych ;) ale tez bez przesady, nie jak kaleka ... :D
Zientas
Potrójny As
Posty: 372
Rejestracja: czw 20 paź 2011, 14:02:05
Lokalizacja: Żory

#11

Post autor: Zientas »

dokładnie:PP kazdy wie gdzie u siebie w miescie mozna docisnac w deche a kiedy slalomem miedzy zapadnietymi studzienkami lub drodze calej w łatach:P ja jak jade w nieznany mi teren to ostroznosc mile widziana;d niechce wydechu lub miseczki upierdzielic;p a hmm -30 czy -40 tak naprawde gleba niemozna nazwac mialem tydzien-40 i kupilem inne sprezynki bo tamte mialy niezadawalajacy efekt. Wiec -60 polecam:P
wiktor92
Obeznany
Posty: 104
Rejestracja: wt 30 sie 2011, 17:14:32
Lokalizacja: Kraków

#12

Post autor: wiktor92 »

A jakie sprężyny polecacie? Chciałbym eibachy, ale są strasznie drogie..
Zientas
Potrójny As
Posty: 372
Rejestracja: czw 20 paź 2011, 14:02:05
Lokalizacja: Żory

#13

Post autor: Zientas »

ja mialem -40 mts'y a teraz nawet niewiem dokladnie jakie bo używki od kumpla bo wsadzil gwincik:P ale twarde i jak chcesz to zapytam bo godne polecenia
Awatar użytkownika
Grzesieek
Moderator
Posty: 4498
Rejestracja: pn 26 kwie 2010, 15:55:44
Lokalizacja: Orneta

#14

Post autor: Grzesieek »

Dziwny temat szczerze mówiąc... Tak jakbyś ankietę chciał zrobić ;)

Jeśli chodzi o sprężyny, to nie musisz się bać tanich MTSów, jeżdżę już jakiś czas, twardsze niż seria ale za miękkie do "sportowej" jazdy, siedzą na OEM amorach i auto prowadzi się lepiej względem serii. Mowa o 40/35. Polecam.
Zientas
Potrójny As
Posty: 372
Rejestracja: czw 20 paź 2011, 14:02:05
Lokalizacja: Żory

#15

Post autor: Zientas »

jak cos mam jeszcze te mts na handel :D-35/-40:D
Benny
Pełnoprawny User
Posty: 89
Rejestracja: pn 26 gru 2011, 09:23:20
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

#16

Post autor: Benny »

U mnie już gwint poszedł w dół, ale bez zbytniego szału, w dwie osoby nie trze o spiochów ;p za to w 3 już tak :D Duża różnica jak wcześniej na zimowo miałem gwint na samą górę a teraz tak na 60-70% w dół ;)
Zientas
Potrójny As
Posty: 372
Rejestracja: czw 20 paź 2011, 14:02:05
Lokalizacja: Żory

#17

Post autor: Zientas »

ja teraz tak mysle wsadzilem sprezyny -60 siedzi mi to jak na -70 albo i wiecej to co bedzie w zimie na feldze 13?:D
Awatar użytkownika
Walnuts.inc
Nałogowiec
Posty: 896
Rejestracja: pn 28 mar 2011, 09:31:31
Lokalizacja: Opolskie

#18

Post autor: Walnuts.inc »

Samochód do garażu albo podnoszenie.
Cry "Havoc!" and let slip the dogs of war.
Zientas
Potrójny As
Posty: 372
Rejestracja: czw 20 paź 2011, 14:02:05
Lokalizacja: Żory

#19

Post autor: Zientas »

nie nie samochod po 1 nie może byc w garażu bo go niemam xD po 2 trzeba do pracy jakos dojeżdzac:D czym ja go dzwigne jak niemam seryjnych sprezynek:D hmm cos trza za wczas wymyslic;D
młody
Nałogowiec
Posty: 864
Rejestracja: pn 11 kwie 2011, 21:46:51
Lokalizacja: sosnowiec

#20

Post autor: młody »

w takim wypadku byłbym skłonny poswiecic troche grosza i kupic seryjne springi, nie kosztują dużo a problem z głowy

edytuj posty
ODPOWIEDZ