głośna praca zaworów
głośna praca zaworów
Witam ostatnimi czasy jak jest chłodno zauważyłęm ze po odpaleniu silnika przez jakas minitue wyraźnie słychac zawory w samochodzie słychac jak stukaja. auto zalene jest mineralnym olejem luzy ustaiwane na wiosne. Czym to może być spowodowane?? Silnik zimny a olej gęsty?? stąd stuki zaworow?
zanim olej dotrze na czapę to zawory poklekoczą to chyba standard? a zimno jest olej gęstszy i to powód.. sympton klekota chyba kazde d15b2 dotyka też sie tego bałem nie pałuj na zimnym niech pochodzi te 5 minut i się choć troszkę zagrzeje
Ostatnio zmieniony pn 26 lis 2012, 19:40:24 przez Danio, łącznie zmieniany 2 razy.
jestem Danio - jakieś pytania?!
ahh ta soczyssta nienawiść:D hehe Panowie luzz:) Autor tematu zapewne zakładając temat uważa 'klekotanie zaworów' za problem i chce go rozwiązać więc proszę nie uświadamiać Go że jest TO rzeczą normalną i należy to 'olać' , bo tak NIE JEST... Co prawda jedyną sugestią co do pomocy jaka mi sie nasuwa przy zaistniałych okolicznościach to że może w przyszłości trzeba będzie pomyśleć o wymianie zaworów i 'regeneracji' głowicy? bo skoro ustawianie nic nie daje to śmigaj na razie ostrożnie na zimnym póki sie da a jak uzbierasz chajs to działaj;]
Re: głośna praca zaworów
Dokładnie gęsty olej, zalanie silnika półsyntetykiem/syntetykiem powinno co nieco poprawić w tej kwestii.Zientas pisze:Witam ostatnimi czasy jak jest chłodno zauważyłęm ze po odpaleniu silnika przez jakas minitue wyraźnie słychac zawory w samochodzie słychac jak stukaja. auto zalene jest mineralnym olejem luzy ustaiwane na wiosne. Czym to może być spowodowane?? Silnik zimny a olej gęsty?? stąd stuki zaworow?
Co do samego klepania zaworów problem nie dotyka każdej D15, a taka teoria to jakaś herezja, nie mniej jednak blisko dwudziestoletni silnik bez hydrauliki (w hydraulice dla odmiany potrafią cykać popychacze), jeżdżony na kiepskich olejach i mający swój przebieg ma pełne prawo klepać i można to traktować jako zużycie eksploatacyjne. Zmień olej, dla pewności sprawdź luzy (chociaż stawiam, że i tak nic to nie da skoro kilka tys. temu były sprawdzane) jeźdź wozem i głowy sobie tym nie zaprzątaj, od klepiących na zimnym zaworów nikt silnika jeszcze nie zajeździł, a z taką przypadłością możesz dołożyć kolejne tysiące kilometrów bez żadnego fuck upa ze strony głowicy.
- K23
- Natchniony
- Posty: 2807
- Rejestracja: sob 06 mar 2010, 22:31:31
- Lokalizacja: A co Cie to?
- Wiek: 23
- Kontakt:
D15 mi piło olej mineralny i to miało. Teraz D16 nie pije oleju, full syntetyk zalany i też po odpaleniu przy tych temperaturach sobie chwilę poklepie. Zawory niby ustawione przez speca.
Ja się tym staram nie przejmować, a jak odpalam po 2-3 dniach stania to w miarę możliwości pozwalam żeby tą minutę sobie pochodził na postoju, a jak ruszam broń boże nie przekraczam 3k RPM aż nie złapie optymalnej temperatury.
Ja się tym staram nie przejmować, a jak odpalam po 2-3 dniach stania to w miarę możliwości pozwalam żeby tą minutę sobie pochodził na postoju, a jak ruszam broń boże nie przekraczam 3k RPM aż nie złapie optymalnej temperatury.