#1
autor: FaziRBK » pn 19 wrz 2011, 13:30:48
Witam,
Otóż zacznę od tego, że mam taki specyficzny problem,
Podczas jazdy na wprost przy ok. 50km i wyżej słyszę specyficzny dźwięk jakby coś ocierało, a mianowicie w odgłosie przypomina kamień, który wszedł do opony i co pełen obrót koła go słychać. Dodam, że nie jest to kamień w oponie
I nie brzmi jak łożysko, ani przegub.
Jest to po prostu specyficzny cyk, występuje przy jeździe na wprost a dużo mocniej go słychać kiedy jadę po łuku w prawo, w lewą stronę dźwięk ustaje, przy ruszaniu również nie słychać. Tak jak wcześniej napisałem, nie brzmi jak łożysko, które zaczyna huczeć ani jak przegub(Wymieniałem 2 tygodnie temu łożysko w drugim civicu oraz przegub). Zastanawiałem się czy aby przypadkiem nie jest to osłona tarczy hamulca, która może obcierać, ale niestety nie to nie to. Zrobiłem na tym ok. 4 tysięcy kilometrów i dźwięk wydaje się być wciąż taki sam. Dodam jeszcze, że jedna ze śruby w tarczy była nie dokręcona, ale myślę, że to chyba nie miało na nic wpływu bo felga dociska tarcze do piasty. Zdejmowałem również klocki, żeby je przeczyścić oraz czyściłem zacisk, niestety nic nie dało.
Więc moje pytanie, czy ktoś kiedyś miał podobny przypadek? Jestem świadomy, że nikt nie jest Magikiem i nie wyczaruje mi odpowiedzi, ale chociaż podpowie w co mogę celować. Pozdro FaziRBK
Witam,
Otóż zacznę od tego, że mam taki specyficzny problem,
Podczas jazdy na wprost przy ok. 50km i wyżej słyszę specyficzny dźwięk jakby coś ocierało, a mianowicie w odgłosie przypomina kamień, który wszedł do opony i co pełen obrót koła go słychać. Dodam, że nie jest to kamień w oponie ;) I nie brzmi jak łożysko, ani przegub.
Jest to po prostu specyficzny cyk, występuje przy jeździe na wprost a dużo mocniej go słychać kiedy jadę po łuku w prawo, w lewą stronę dźwięk ustaje, przy ruszaniu również nie słychać. Tak jak wcześniej napisałem, nie brzmi jak łożysko, które zaczyna huczeć ani jak przegub(Wymieniałem 2 tygodnie temu łożysko w drugim civicu oraz przegub). Zastanawiałem się czy aby przypadkiem nie jest to osłona tarczy hamulca, która może obcierać, ale niestety nie to nie to. Zrobiłem na tym ok. 4 tysięcy kilometrów i dźwięk wydaje się być wciąż taki sam. Dodam jeszcze, że jedna ze śruby w tarczy była nie dokręcona, ale myślę, że to chyba nie miało na nic wpływu bo felga dociska tarcze do piasty. Zdejmowałem również klocki, żeby je przeczyścić oraz czyściłem zacisk, niestety nic nie dało.
Więc moje pytanie, czy ktoś kiedyś miał podobny przypadek? Jestem świadomy, że nikt nie jest Magikiem i nie wyczaruje mi odpowiedzi, ale chociaż podpowie w co mogę celować. Pozdro FaziRBK